Czy masz ukończone 18 lat?
Chamskie dowcipy w Woleto.pl zawiera treści tylko dla dorosłych.
Tak, mam »
« nie mam
Jeszcze przed wojną w Iraku. Na biurku Saddama Husaina odzywa się telefon.- Słucham - mówi Saddam.- Saddam? - odzywa się bełkotliwy głos z silnym akcentem - Słuchaj jestem Paddy, czyli rozumiesz, Irlandczyk. Strasznie mnie wk***iasz i dlatego wypowiadam ci wojnę.- Tak? - zamyślił się Saddam - a ile ty masz żołnierzy?- Nooo... jestem ja, mój szwagier i nasi koledzy od rzutek z pubu - w sumie osiem osób!- Ale ja mam 1 600 tys. wojska!- Tak? To ja jeszcze zadzwonię, tylko się naradzę.Za tydzień na biurku Saddama znów dzwoni telefon:- Saddam? Znowu mówi Paddy, pamiętasz? Ja w sprawie tej wojny, cośmy ci wypowiedzieli. Poczyniliśmy pewne przygotowania i mamy sprzęt.- Tak? A jaki można wiedzieć?- Kosiarkę do trawy, traktor ogrodowy i dwa kije do bejsbola!- No... ale ja mam 20 tys. czołgów i 30 tys. transporterów opancerzonych, a od ostatniej naszej rozmowy zmobilizowałem dodatkowe pół miliona żołnierzy.- To wiesz co? Ja jeszcze muszę parę rzeczy sprawdzić i ci oddzwonię.Za kolejny tydzień Paddy dzwoni znów:- Saddam? Wiesz ja jeszcze raz w sprawie tej wojny, cośmy ci ją wypowiedzieli. Wiesz co, zapomnij o tym.- O! A cóż to skłoniło cię do zmiany decyzji?- Bo wiesz, poczytaliśmy ze szwagrem konwencję genewską i doszliśmy do wniosku, że za ch*ja nie wyżywimy dwóch milionów jeńców!
- Jutro nasza rocznica kochanie. Jak ją będziemy obchodzić?- Minutą ciszy...
Kierownik sklepu uczy młodych sprzedawców jak powinno się obsługiwać klientów. Patrzcie i uczcie się ode mnie. Wchodzi klientka: - Proszę proszek do prania firan. - Proszę bardzo, ale doradzam też kupić płyn do mycia okien skoro robi już pani pranie to może umyć pani okna. Widzisz Jasiu, tak musi pracować sprzedawca, teraz Twoja kolej mówi szef widząc następną klientkę. - Proszę podpaski. - Proszę bardzo, ale doradzam pani również kupić płyn do mycia okien. Skoro nie może pani dawać dupy, to niech chociaż okna umyje.
Kobieta bierze lekcję golfa, ale nie może trafić w piłeczkę, gdyż ciągle źle chwyta kij. W końcu zniecierpliwiony instruktor mówi:- Niech Pani weźmie kij tak, jakby Pani dotykała członka swojego męża...Kobieta bierze zamach i... piłeczka toczy się na jakieś 10 metrów.- Dobrze... - cedzi instruktor. A teraz proszę wyjąć kij z ust i uderzyć porządnie...
- Kochanie, jesteś taka piękna, gospodarna, szczodra...- Seksu dziś nie będzie, jestem zmęczona.- Egoistka, sobka cholerna! A barszcz robisz skisły i masz tłustą dupę!
- Kochanie, rżniesz mnie jak zwykłą dziwkę. Powiedziałbyś chociaż coś.- Wyżej dupę!
- Kochanie, Ty tylko żłopiesz to piwsko, a ze mną to nawet nie porozmawiasz.- A o czym?- O mnie, o moich potrzebach, jakie kwiaty lubię, jaki kolor...- A jaki kolor lubisz?- Róż.- To róż dupę po piwo.
Męski przepis na barszcz:- Stawiasz kobietę obok kuchni i czekasz, aż barszcz zostanie ugotowany.
Miałem dziś badanie okresowe, w trakcie którego lekarz powiedział mi, że mam ciało nastolatka. Tylko skąd on k... wie, co trzymam na strychu?
1234